czwartek, 24 lutego 2011

Nasz artykuł na mmtrojmiasto.pl

Nasz artykuł o cenzurze w galerii murali - w Gdańsku Wrzeszczu - można również przeczytać i komentować na stronie trójmiejskiego portalu mmtrojmiasto.pl
 






 Komentarze dla portalu mmtrojmiasto.pl dotyczące ocenzurowanego muralu: 

- Teren nie należy do Szybkiej Kolei Miejskiej, ale do spółki PKP TLK - tłumaczy Marcin Głuszek z SKM.

"To nie cenzura, ale tak będzie lepiej"



Jakie są powody dla których w malunku z szopką, kobietą, mężczyzną oraz dwoma alkoholikami cenzuruje się coś co nie wydaje się być gorszące? Czy Polacy boją się gołych tyłków? Kogo uraziła masturbująca się kobieta?

- Zdecydowaliśmy się o zamalowaniu tej części obrazu po otrzymaniu sygnału od PKP TLK, którzy z kolei zostali powiadomieni przez stowarzyszenie "Twoja Sprawa" - mówi Szymon Wróblewski z Gdańskiego Archipelagu Kultury "Plama", który nadzoruje galerię. - Scena wyjęta z kontekstu może gorszyć. Uznaliśmy, że nie jest to cenzura, ani ograniczenie wolności artystycznej. Po prostu z autorem stwierdziliśmy, że działamy w przestrzeni publicznej i tak będzie lepiej - podkreśla Wróblewski.


Więcej na stronie artykułu >>
 
Rzeczywiście w takim razie nie jest to cenzura... Wszelkie działania zmierzające do zmiany dzieła tak, że ma ono inny wydźwięk niż było w zamyśle autora są cenzurą. 
Co ciekawe wymienione przez Szymona Wróblewskiego stowarzyszenie zajmuje się zgłaszaniem nieetycznych reklam - co oczywiście jest szczytnym celem: (cytat pochodzi z ich strony www) "Nie umieliśmy pogodzić się z tym, że agencje reklamowe oraz ich zleceniodawcy bezkarnie zawłaszczają otoczenie, w którym żyjemy, i w którym - w imię zupełnie innych wartości - wychowujemy nasze dzieci".  Jednak dlaczego zabierają się oni za cenzurowanie sztuki?? 

PS. W innych krajach poziom odbioru sztuki jest wyższy - prace na ścianach zakrywa się, nawet, pleksą by nikt ich (przypadkiem) nie zamalował...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz