W dzisiejszym odcinku zaprezentuję stan peronu na stacji Reda.
Trochę charakterystyki - jest to jeden z przystanków Małego Trójmiasta Kaszubskiego. W związku z tym, że jest to najbardziej rozwijające się pod względem ilości mieszkańców miasto tego rejonu - SKM-ki, które tu dojeżdżają są naładowane do ostatniego milimetra, dopiero po otworzeniu drzwi i wypuszczeniu na tym przystanku pasażerów SKM-ka bierze głęboki oddech wolności i jedzie na wpół pusta dalej (no chyba, że jedzie do Słupska albo do Lęborka to dalej jest tak napchana, że można zemdleć).
Niestety SKM poukładało tak rozkład, że poza Gdynią SKMki jeżdżą co pół godziny, dzięki czemu musimy się przygotować na to, że gdy wyjedziemy poza Cisową to dalej będziemy tkwić ściśnięci niczym bydło aż do Redy. Pogratulować. Cieszymy się, że traktuje się nas jak zwierzęta w przewozie do rzeźni. Bardzo. Dyplom wyślemy później.
A teraz zapowiadany research zimowy - mam nadzieję będzie to seria, prezentująca stan przystanków, peronów na trasie SKM, jak wyglądają, co je wyróżnia i dzięki czemu są piękne. Mam nadzieję, że wywiąże się tu współpraca i chętni zaprezentują fotograficzne sesje wybranych przez siebie peronów! W tym celu należy wysłać zdjęcia oraz jeśli ktoś chce - swój komentarz - w mailu na adres: ihateskm@gmail.com
Po wejściu na peron w Redzie należy bardzo uważać aby się nie poślizgnąć i nie wpaść pod akurat przejeżdżający - z szybkością światła - pośpiech PKP.
Do właśnie wjeżdżającej i stojącej na peronie SKM-ki, jeśli dopiero co wyszliśmy z tunelu, także nie podbiegniemy, właśnie dzięki tym pięknym warstwom zalegającego na peronie lodu, najczęściej, z resztą, bez żadnego rozsypanego piasku.
Nie musimy chyba wspominać, że niepełnosprawni, m.in. na wózkach czy o kulach raczej szans na przejazd/przejście po peronie w Redzie nie mają. De facto nie mogą się na niego nawet dostać, gdyż schody prowadzące z tunelu na peron nie posiadają podjazdu (nawet takiego dla wózków dziecięcych).
Nie musimy chyba wspominać, że niepełnosprawni, m.in. na wózkach czy o kulach raczej szans na przejazd/przejście po peronie w Redzie nie mają. De facto nie mogą się na niego nawet dostać, gdyż schody prowadzące z tunelu na peron nie posiadają podjazdu (nawet takiego dla wózków dziecięcych).
Jak widać poniżej - lodowisko - ciągnie się przez cały peron. Najprawdopodobniej jest to lód spod śniegu zalegający tu od początku zimy, a zabójczo wypolerowany przez wsiadających i wysiadających pasażerów SKM-ki.
Tutaj prezentujemy lód na części centralnej redzkiego peronu (pod zadaszeniem). Pomińmy bardzo gustowne malarstwo naścienne oraz dekorację ławy i niedokończony dywan z odpadków, w jakże modnym ostatnio trendzie recyclingu. Zwróćmy uwagę na abstrakcyjne wzory nawiązujące do fraktali, w które układa się lód czyż nie jest to piękne?! Swobodny artyzm wypływający z natury, ze zdecydowanie nikłą ingerencją człowieka. Jeśli chcecie to zobaczyć nie ma co się śpieszyć, gwarantujemy, że zjawisko to dostępne będzie do wiosny 2011! Jednak jeśli ktoś mimo to nie zdąży - poniżej - prezentujemy zbliżenie tego prawie nadprzyrodzonego zjawiska jakim jest nieskuty lód na peronie w Redzie.
Na kolejnych zdjęciach prezentujemy dalsze odcinki peronu. Charakteryzuje je grubsza warstwa śniegu, zachował się on tutaj dzięki temu, iż SKM-ki z reguły podjeżdżają na ten przystanek w 1-2 składach, rzadko w 3 czy 4.
Dlatego też tutaj buty pasażerów z reguły dochodzą jedynie gdy wędrują w tą i z powrotem, gdy SKM znowu opóźnia się o 10 minut. Spacery te niestety w tym przypadku nie służą zdrowiu, a jedynie temu by nie zamarznąć.
Ławki, które tu widzicie nie są odśnieżane jakby mogło się wydawać. Ubytki śniegu na nich spowodowane są ciężkimi torbami podróżnych, którzy nie mając ich gdzie postawić stawiali je na zaśnieżonych ławkach dopóki śnieg sam nie ustąpił.
Jak widać na dalszym planie śnieg jest minimalnie brudny - tutaj już się piasku nie sypało. A buty pasażerów widać. Cóż, oszczędności..
Poniżej znajduje się coś co zdecydowanie zadziwia. Jest to wyjście z tunelu w stronę miasta. Nie wiem czy tą częścią tunelu zarządza Urząd Miasta czy SKM czy PKP, jednak jako że jest to droga do peronów, z których przybywają mieszkańcy oraz wszelcy przyjezdni, każdej z tych "firm" powinno zależeć na tym by to wyjście z tunelu jakoś wyglądało. Jednak jak widać nie wygląda.
Może po prostu osoby usuwające śnieg ze schodów skończyły pracę dziś wcześniej a to zostawiły sobie "na jutro"?
Zalegający śnieg i zrzuty śniegu z innych schodów oraz zagrodzona i nieczynna jedna część schodów. Zagrodzona oczywiście prowizoryczną tasiemką. Gdyby był to 1 kwietnia można by to uznać za żart..
a ja swego czasu byłam wielką fanką SKM. I żałuję że te czasy się już skończyły......
OdpowiedzUsuńten snieg na schodach spadł z dachu, "chroniacego" wchodzacych do tunelu... dach z plastiku się zarwał... ale nic z tym nie zrobiono, zarwany plastik nadal wisi na metalowej konsturkcji
OdpowiedzUsuńZdecydowanie należy to udokumentować. Postaramy się jak najszybciej! Dzieki za info.
OdpowiedzUsuńJeśli idzie o grafyty na ścianach to SKM se może w kółko odmalowywać perony, tunele itd., a to bez sensu robota jest. Przyjdzie jeden z drugim ze sprajem, markierem albo wazeliną w sztyfcie i znowu nabazgrają te szatanistyczne symbole i znaki. I taka to jest robota głupiego. Trza młodzież wychowywać w duchu nie malowania po ścianach.
OdpowiedzUsuńTeż byłam kiedyś fanką SKM, szkoda, że to się zmieniło... Teraz jest brud, syf, awarie, a rozkład jazdy to już totalna pomyłka. Mieszkam w Redzie i 2x dziennie mam wątpliwą przyjemność przechodzić tym tunelem, potem wchodzić i schodzić zlodzonymi schodami na peron (trzymając się kurczowo poręczy...a i tak 2 razy się wywróciłam), a następnie czekać cierpliwie aż bydłowóz przyjedzie... A czasem wagony są ciemne, zimne i przy minus 10 stopniach na zewnątrz...bajka po prostu. Aaaa i lód trzeba sobie zeskrobywać z szyby, żeby zobaczyć, jaka to stacja :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam autora bloga,
WIERNA OD DZIŚ FANKA :)
Również pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń* edit: Dach z plastiku - jak wieści niosą został już doprowadzony do stanu normalnego.
OdpowiedzUsuń